Sleepwulf - Sunbeams Curl - (2022)


 

                    Sleepwulf to nowi czarodzieje stoner rocka. Osadzając się w lasach południowej Szwecji, skierowali namiętne, dawne dźwięki z nowoczesnymi wpływami, aby stworzyć ciężkie brzmienie naładowane psychodelicznymi rytmami. Fani takich zespołów jak Witchcraft, Black Sabbath, a tPo tym, jak nakręcili falę swoim własnym singlem „Lucifer's Light”, szybko podpisali kontrakt z Cursed Tongue Records na początku 2020 roku. Sleepwulf to najnowszy szwedzki zespół retro-doom, który wywołał poruszenie w tym gatunku. Ich debiutancki album „Sleepwulf” spowodował podpisaniem kontraktu z Heavy Psych Sounds, i dziękuję temu powracają, z najnowszym albumem „Sunbeams Curl”


                    Album zaczyna od utworu „Satan Is King” w którym wokalista Owen Robertson opowiada o wielu złych wydarzeniach. Gitarzysta Sebastian Ihme podkreśla swoją obecność ciekawym sposobem riffowania w stylu retro. „Green Man Dead” opowiada o lesie, który został zniszczony przez liczne zmiany klimatyczne. Sekcja rytmiczna mocno błyszczy. Pierwszy singiel „Sex Magic Manifestation” jest skoczny, riffowy i chwytliwy. Płynność gry Ihme robi niesamowite wrażenie. „Stoned Ape” brzmi mocno epicko, w średnim tempie, za pomocą gitar oraz klawiszy. „Man Under The Mountain” to naprawdę kawał ciepłego, a zarazem nieco rozmytego grania. „Tyrant Song” to mocno typowy utwór rockowym, w dość szybkim tempie. Sam tytuł „Toad Licker Mushroom Picker” jest mocno psychodeliczny, i tak samo jest brzmienie, ale naprawdę przyjemnie jest przy tym kawałku zapomnieć. „Bury Me Backwards” zamyka płytę w sposób mocno retrospekcyjnym z całą masą gracji.


                    Sleepwulf nie wyważa drzwi, „Sunbeams Curl” brzmi jakby styl został zrobiony przez ostatnie 10-15 lat, ale Sleepwulf gra przyjemnie dla uszu.Ta płyta jest doskonałym przykładem dobrze wykonanego szwedzkiego retro-doomu.


Moja ocena: 10/10

 

Komentarze

Popularne posty