Palantir - Chasing A Dream - (2022)

 

                    Palantír to symfoniczny power metalowy zespół ze Szwecji, który powstał w 2012 roku. Warto zaznaczyć w tym samym roku kapela wydała 5 piosenkowe demo, a następnie trzeba było czekać 5 lat na debiutancki album „Lost Between Dimensions”, który który spotkał się z pochwałami ze strony największych magazynów metalowych na świecie takich jak Sweden Rock Magazine, Burrn! Zespół lata zagrał wiele koncertów w Szwecji. Teraz w 2022 roku powraca z najnowszym wydawnictwem „Chasing A Dream”, które liczy 8 piosenek,a a sama płyta trwa troszkę ponad 46 minut. Kapelę tworzą Emanuel Lindberg (perkusja), Fredrik Erixon-Enochson (gitara), Marcus Olkerud (wokal), Calle Persson (gitara), Johannes Frykhold (klawisze) oraz Cederick Forsberg (gitara basowa).

                    Palantir zaczyna płytę od utworu tytułowego „Chasing a Dream”, z dużą dawką melodii, oraz przyjemnej gry na klawiszach. Gitary posiadają ciekawe tempo, wręcz powiedziałbym klasyczne. „Queen Of The Moon” brzmi mocno neoklasycznie, z werwą power metalową. Klimatyczna gra na gitarach powoduje ciarki na całym ciele. „Astral Prison” brzmi nieco mroczniej, ale temat power metalu jest dalej przyjemnie grany. W „ Among the Stars ” mamy doczynienia z bardzo zróżnicowany i intensywny rytmem. Solidne gitary, ciekawe melodie klawisze, oraz chórki czynią kawałek przyjemny w odbiorze. Piosenka jest celebracją badań kosmicznych, nauki i ludzi, którzy pracują w tych dziedzinach. „The Beast Within” jest dziełem mocno symfonicznym, i energicznie posiada po to. Złowieszcze klawiszy jak, i refreny czynią mocno melodyjny oraz neoklasyczny klimat. „Transcension” posiada bardzo namiętne i eleganckie chórki, a samo tempo utworu jest odpowiednie. „Where I Belong” zawiera klasyczne odwołania do power metalu. Słychać, że to fantastyczna, z całą masą harmonii. „Read the Signs” zamyka album, w bardziej nowoczesnym brzmieniu. Jest to utwór mocno rozbudowany i podniosły.

                „Chasing a Dream” to mocno intensywna i harmonijna płyta, która posiada bardziej symfoniczno tło, aby podkreśleć brzmienie oraz jakość. Palantir to już rozpoznawalna i wartościowa marka na scenie power metalowej. Pozostaje nic innego, jak czekać na następny album.

Moja ocena: 9/10