Kandia - Quaternary - (2022)


 

                        Portugalska Kandia nie jest nowym zespołem. Zespół został założony w 2007 roku przez wokalistkę Nya Cruz i gitarzystę Andre Da Cruz i do tej pory Kandia wydała jedną EPkę i dwa albumy studyjne (oba wyprodukowane przez Daniela Cardoso, znanego z Anathemy). Teraz przyjeżdżają z najnowszym albumem studyjnym „Quaternary”. .Kandia to samozwańczy zespół altrockowo-metalowy, czerpiący muzyczne wskazówki od rówieśników, takich jak A Perfect Circle, Tool czy Porcupine Tree, a także, według zespołu metalowych stalwartów Metallica i Pantera.


                        Zespół zaczyna od klimatycznego instrumentalnego intro „Antrhopocene”, która nieco naprowadza poziom płyty. „Obliterate” wprowadza nas w prog metalowe klimaty w riffach, ale wokale są mocne namiętne. Nya ma bardzo piękny głos, pełen wyjątkowości. „The Flood” podąża za poprzednim utworem. Nya wydobywa naprawdę silny głos, ale o dziwo mocno kołyszający. Trzeci utwór, „Fight or Flight”, jest ciężki, szybki i napędzany ostrymi wokalami, które są mocno intensywne. Kandia wysuwa stwierdzenie o uprzedzeniach i nienawiści. Until the End” jest cięższy, i podąża za poprzednim utworem, oferując dobre solówki. Kandia uderza tym razem w narcystyczną postawę kochanków. „Turn Of The Tide” to kolejny sterownik mocy pełen niesamowitych gitar i perkusji. Piosenka ma mocno zawadziacki charakter.„PBP” ma progresywne elementy na czele z niesamowitą harmonią i chóralnym wokalem. W „Deathwish” zakres głosu Nyi jest tutaj widoczny, z anielskimi wzlotami i taktycznymi upadkami. „Murderers” to dobry heavy metalowy numer z udziałem Jorgena Munkeby'ego z norweskiego jazzowo-heavymetalowego zespołu Shinning. Jego solo na saksofonie naprawdę unosi ten utwór. W „A New Dawn” Nya Cruz śpiewa o wolności, słychać doskonale odwołania do alternatywnego klimatu. „Holocene” to piękny i wyrazisty utwór z profesjonalnie dopracowaną kompozycją, mocnym basem, rytmiczną perkusją i emocjonalnym wokalem.


                        Kandia tworzą surową, melodyjną i zmysłową muzykę, która przekazuje pozytywne przesłanie, zachowując jednocześnie agresywne brzmienie. Umiejętne riffy i pełne przygód solówki są wyeksponowane z nieokiełznanym wokalem, utalentowanym chórem basowym i grzmiącą perkusją. Kandia dobrze rozumie, co działa w nowoczesnych kręgach metalowych i wtrąca wiele własnego smaku.


Moja ocena: 8,5/10

 

Komentarze

Popularne posty