Autumn’s Child – Zenith - (2022)


 

                    Po tym, jak członkowie Last Autumn’s Dream postanowili zrobić sobie przerwę w 2018 roku, Erlandsson założył nowy projekt zespołu. Oryginalny skład Autumn’s Child obejmuje klawiszowiec Jona Tee i perkusista Robin Back. Pontus Akesson z Moon Safari dodaje gitarowe riffy. W 2019 wydali swój debiutancki tytuł, a w 2020 dodali swój drugi, „Angel’s Gate”. Akesson i Back nadal są częścią zespołu, w skład którego wchodzą teraz także Claes Andreasson (fortepian) i Magnus Rosen (bas). W „Zenith” występuje kilku gościnnych muzyków, takich jak Jona T., Sayit Dolen czy Anna-Mia Bonde. „Zenith” to trzecia płyta, którą wydaje Szwed i zawiera jedenaście utworów z listą utworów. Wraz z członkami zespołu i niektórymi gośćmi, album skupia się na muzyce naładowanej AOR, piosenkach, które są ważne, a także przychodzą z melodią, która przykuwa twoją uwagę, czy tego chcesz, czy nie.


                    Pierwszy utwór z albumu „Emergency” jest jednym z dwóch singli zespołu. Piosenka utrzyma w klimacie rockowym z nostalgiczną atmosferą. „Evangeline” przypomina mi nieco Van Halen i utwór „Jump”. Słychać doskonale kawał rocka, z oszałamiającymi gitarami. „Love Is A Fighter” z pozoru ten utwór wydaje mocno kiczowaty, ze względu na tekst, ale melodie pozostają mocno w pamięci. „Nightingale” ma nieco średniowieczne akcenty, które przeradzają się w power balladę. Solo gitarowe oraz bajeczny emocjalny wokal dopełniają tylko dzieła. „Never Say Die” to drugi singiel na tym albumie, i znowu nawiazuje muzycznie do muzyki Van Halen. „Heaven Can Wait” to druga power ballada, prowadzona na klawiszach z cudownym, uduchowionym wokalem Michaela. W „Angel Of Danger” gitary znowu przyspieszają tempo. Gitary mają więcej na pokazanie swojej mocy. Mocno przyjemna piosenka dla miłośników muzyki rockowej. „High On Love” to przyjemna i mocno nostalgiczna perełka spod znaku AORu, zespół nagrał świetny refren, który po prostu chce się śpiewać. „Crowdpleaser” klimatem nawiazuje do rocka z południa, a z hard rockową energią nie ma sobie równych na tej płycie. „Don’t Wanna” to przykład po prostu dobrego rockowego numeru, z dużą dawką melodii. „Damaged Goods” brzmi mocno ponuro lirycznie, natomiast muzycznie podnosi na duchu.


                    Naprawdę solidny i bardzo chwytliwy Autumn’s Child. Słychać że, od początku do końca jest tworzony z taką miłością i pasją do muzyki rockowej. Przyjemna dawka lat 80!


Moja ocena: 8,5/10

 

Komentarze

Popularne posty