The Grandmaster - Skywards - (2021)

 

                    The Grandmaster to najnowszy projekt wytwórni Frontiers. W tym przedsięwzięciu biorą udział Nando Fernandes (wokal), Jens Ludwig (gitara), Alessandro Del Vecchio bas, klawisze, chórki i produkcja) wraz z Mirkko De Maio na perkusji. Frontiers opisuje głos Nando Fernandesa jako podobny do Ronniego Jamesa Dio, Jorna Lande i Russella Allena. Co jest bardzo słyszalne na tej płycie.

                            Już w utworze otwierającym „Lunar Water” Nando Fernandes czaruje mocno głosem, i wbija się ponad resztą składu. W następnym kawałku „The Tempest” to gitary wiodą prym za sprawą Jensa Ludwiga. Trzeci utwór „Someday Somehow” to pokaz sił całego projektu. Wokal,gitary oraz perkusją. W „Dead Bond” artyści pokazuje idealnie wymieszanie gatunków, i klasyczne do tematu. W „Cannot Find The Way” w głosie Nando słychać echa wokalne Dio. W dodatku gitar, i solówki jest naprawdę moc. W „Song of Hope” zamieszane jest tempo, i przeskoczył delikatnie w stronę klimatu bluesowego. „Skywards – Earthwards” wraz z „Surrender” zawierają wyraznie wpływy AORowe, ale też w niektórych elementach słychać metalowe zacięcie. W międzyczasie „Turn The Page” dodaje płycie prawdziwego uroku. Oba kawałki mają bardzo melodyjny charakter. „True North” i „The Source” idealnie się łączą i mają dużo drapieżnego pazura muzyce.

                    „Skywards” koncentruje się na melodyjnym metalu na wysokim poziomie z pewnymi wpływami power metalowymi oraz elementami AORu. Zdecydowanie słychać, że ten projekt stawia Jensa i Nando, który bardzo przypomina wokalnie Jorna Lande. Cały album brzmi jak mistyczna opowieść.

Moja ocena: 8,5/10