Light The Torch - You Will Be The Death Of Me - (2021)


 

                    Od debiutu w 2012 roku pod pseudonimem Devil You Know, po Killswitch Engage, zespół Howarda Jonesa Light The Torch stale rośnie w siłę, awansując na metalowej scenie. Pochodzące z Los Angeles w Kalifornii trio Melodic Metalcore Light The Torch udowadnia, jak trafne jest ich imię na drugim albumie You Will Be The Death Of Me.



                    Otwierający „ More Than Dreaming ” jest bardzo doniosły. Nastrój tego utworu jest melodyjny i naładowany emocjalnie. „Let Me Fall Apart” brzmi hymnicznie. Bardzo mocny i klimatyczny utwór. „End Of The World ” brzmi bardzo dumnie, a zarazem bardzo ponuro. Słychać ten mrok w wokalu oraz rifach. „Wilting In The Dark” to wpadająca w ucho melodia, którą można ładnie śpiewać. Gra basisty brzmi jak grzmot. „ Death Of Me” słusznie zdobywa swoje miejsce jako utwór tytułowy. Jest to bardzo klimatyczny i z mocną atmosferą utwór. Klawisze w połączeniu z potężnym refrenem brzmi genialnie. „Living With A Ghost” będzie idealne pod koncerty. Świetne gitary,syntezatory, potężny wokal. Jest moc i ciężkość. „Become the Martyr” jest niezwykle melancholijny. Głos Howarda Jonesa jest genialny, i ten kawałek to potwierdza. To kolejny popis wokalny Howarda, ze dobrą grą riffów i perkusji. „I Hate Myself” uderza mocno lirycznie, ale wydaje się słabszą wersją „ Let Me Fall Apart”. Czy tak jest? Przekonajcie się sami. „Denying The Sin” ze świetnym piorunujący riff prezentuje się godnie. Przedostatni „Come Back To The Quicksand” rozpoczyna się wzburzonymi akordami i rytmicznym odczuciem, Ten utwór kuszące urozmaicenie tempa, przechodząc od melodyjnych uśpień do ryczących refrenów. Różnorodność wokalnych niuansów łączy się z nieustępliwą mocą, aby przekonująco pokazać czysty talent i emocje. Album zamyka „Sign Your Name”, którego nie można lepiej opisać niż piękny dodatek do i tak już mocnej tracklisty. Pływanie z eteryczną gracją, wzruszające i sprawne instrumentalnie eksploracje to odpowiednia łabędzia piosenka na album tak emocjonalny, jak i agresywny. Głos Jonesa powoli zanika na rzecz fachowo wykonanego coveru oryginału z lat 80. autorstwa Terence'a Trenta D'Arby'ego.


                    „You Will Be The Death Of Me” to idealna kontynuacja Revival, która pokazuje, jak zespół rozwija się jako całość, nawet jeśli Jones nadal jest tutaj gwiazdą. Każda piosenka jest sama w sobie hymnem. Ten album jest daleki od rzeciętnego albumu metalcore'owego. Dźwiękowa chemia i kolektywna muzykalność Light The Torch czyni je wyjątkowymi w sposób, który wyróżnia się spośród innych i może być główną inspiracją dla wschodzących zespołów, jeśli zasłuży się na uznanie.


Moja ocena: 8,5/10

 

Komentarze

Popularne posty