Wings Of Destiny - Memento Mori - (2021)

 

                    Wings Of Destiny to power metalowy zespół z Kostaryki. Od momentu powstania w 2015 roku ta grupa była bardzo zajęta i dobrze sobie radziła, aby zaistnieć na globalnej platformie, a „Memento Mori” jest ich szóstym albumem i pokazuje im teraz dobrze. Podobnie jak wiele południowoamerykańskich zespołów Power, Angra, Rhapsody i Symphony X mają silne wpływy w ich brzmieniu, ale zespół ma wyraźną i odrębną tożsamość.


                    Otwieracz w postaci „Playing With Fire” jest bardzo zadziornym kawałkiem. Słychać doskonale że mamy doczynienia z power metalem. „Death Wish” to przykład bardzo mocnego kołysania. Słychać że zespół wzoruje się na Gamma Ray. „Holy Grail ” brzmi bardzo melodyjny i balladowy charakter. „Shadowland” zaskakuje stylistyką. Mamy tutaj doczynienia z mroczniejszym nastrojem, i przede wszystkim ten kawałek jest bardziej heavy metalowy. „Reborn Immortal ” ma charakter progresywny, i słychać doskonale że zespół dobrze się bawi. W „My Freedom” zespół zabiera nas do świata Helloween, za czasów Keeperów. Kapela pokazuje swoje wzorce, i potrafi z nich czerpać, co świetnie im wychodzi. Muzycznie „My Freedom” są naprawdę mocne, i zapadają mocno w pamięć. Zespół dostaje niesamowitego przyspieszenia w tym utworze. Tytułowy „Memento Mori” jest bardzo rasowym przebojem. Słychać że zespół czerpie liczne wzorce z innych kapel. „City On Fire” brzmi bardzo klasycznie heavy metalowo, w połączeniu z power metalowym rytmem jest naprawdę ciekawym kawałkiem. Na koniec dostajemy „Theater Of Tragedy” który jest zabójczo skuteczny. Imponuje rozmachem oraz zadziornością.


                    „Memento Mori” od Wings Of Destiny, to mieszanka naprawdę ciekawych dźwięków. Jest na tym albumie pazur,moc, melodyjność, mrocznie momentami. Ten album to fajna power metalowa ciekawostka z Kostaryki.


Moja ocena: 8/10



Komentarze

Popularne posty