Skeletoon - The 1.21 Gigawatts Club - (2021)


 

 

                    Metal nie jest obcy, dotykając tematu wielkich dzieł kinematograficznych. Seria „Powrót do przyszłości” to taka, która mimo prawie 35 lat nadal pozostaje dziwnie aktualna we współczesnej popkulturze. Włoski Skeletoon powraca z najnowszym krążkiem pt. „ The 1.21 Gigawatts Club”. Można powiedzieć, że ten album opiera się na serii filmów „Powrót do przyszłości”, i jest hołdem dla Marty'ego McFly'ego.Fani Rhapsody i Dragonforce znajdą wiele do pokochania w muzyce, którą produkują ci szaleni Włosi. Zespół tworzą Henry Sidoti (perkusja), Andrea Cappelari i Davide Pilleto (gitary), Tomi Fooler (wokal) oraz Jack Stiaccini (gitara basowa).


                    Intro odsłaniające tajemnice zatytułowane „Intro Unveiling Secrets” inicjuje fabułę i prowadzi do pierwszego właściwego utworu „Holding On” który jest niezwykle energetyczny, i bardzo przyjemny w odbiorze, słychać od razu że to europejski power metal. Bardzo podobny do wstępów do wielkich klasyków z przeszłości, jest otwierającym riffem wspaniałego „Outatime”. Jednym z najbardziej chwytliwych momentów na albumie jest „The Pinheads”, dobry numer rockowy w średnim tempie. „2204” przypomina trochę debiutanckiego singla Beast in Black, „Blind And Frozen”. „Enchant Me” jest przykładem bardzo klimatycznego utworu, który jest niezwykle romantyczny. „We Don't Need Roads (The Great Scott Madness)” wykorzystuje klawisze i mocno wzoruje się na zespole Avantasia,. Ten utwór posiada genialną grą gitarową. Teraz nadszedł czas, aby stać się cięższym bez utraty melodii, w tym przykuwającym uwagę utworze, takim jak „Pleasure Paradise (Oh Là Là)”. „The 4th Dimensional Legacy ”zapożycza swoją nazwę od postulatu dobrego Emmetta Browna i dociera do naszych uszu jako kawałek eleganckiego przyspieszenia. Refren tego utworu przypomina mi w pewnym sensie rzeczy, które Rhapsody of Fire. Skeleton zdecydował, że najdłuższy utwór na albumie „ Eastwood Ravine ”, był od samego początku naprawdę epicki, z odwołaniami do Avantasii. Jako bardzo odpowiednie zakończenie, grupa postanowiła coverować Chucka Berry'ego i jego nieśmiertelny klasyk „Johnny B Goode”, który został wzmocniony Power Metalem.


                    Z „The 1,21 Gigawatts Club” Skeletoon ponownie dostarczają to, co robią najlepiej - ponad topowy power metal z prawdziwym poczuciem zabawy. „The 1,21 Gigawatts Club” jest kolejnym krokiem naprzód dla tych muzyków.


Moja ocena: 9/10




 

Komentarze

Popularne posty