Leprous - Aphelion - (2021)


 

                    Norweski progresywny zespół Leprous kontynuuje swoją podróż do terytoriów całkowicie czystych i rockowych dzięki nadchodzącemu albumowi „Aphelion”. Siódmy album podąża za poprzednim Pitfalls” z 2019 roku, dostarczając unikalne i fascynujące melodie, które trzymają się granicy między heavy rockiem a synth-popem. „Aphelion” w żadnym wypadku nie jest albumem koncepcyjnym. Wręcz przeciwnie, wiele piosenek zostało nagranych osobno w różnych studiach w różnym czasie, a następnie zebranych na jednym albumie.




                    Naszym pierwszym smakiem akcji jest „Running Low”, wydany już jako singiel i prezentujący Leprous w ich ekstrawaganckim wydaniu. Jest dramatyczny i ma ogromną konstrukcję. „Out of Here” oferuje krótkie wytchnienie dzięki sennej sekwencji otwierającej i śpiewającej melodii Solberga, jest kolejnym wolniejszym utworem z pięknymi wokalami pełnymi harmoniami. Kolejny utwór „Silhouette” stał się natychmiastowym faworytem po pierwszym przesłuchaniu albumu. Energetyczny i zabawny utwór. W połączeniu z progresywną pracą gitary i smyczków, atmosfera jest napięta i nastrojowa, co stanowi idealną oprawę dla jednego z najbardziej enigmatycznych utworów na albumie. „All the Moments” jest tak dramatyczny, jak to tylko możliwe, z potężnymi momentami, które równoważą niemal akustyczne segmenty, jak fortepian i rozległe melodie skrzypiec zamieniają się miejscami z perkusją i gitarami. „Have You Ever?” to najdziwniejszy utwór na tym albumie, ponieważ złowieszcza atmosfera przenika przez muzykę. „The Silent Revelation” to piosenka porywająca i czujna. Sposób, w jaki Einar Solberg wykorzystuje swój zakres w tej piosence, jest spektakularny, przechodząc od melodyjnego śpiewu do wysokiego tempa z zapałem, wlewając w ten sposób melodię i energię do piosenki. „The Shadow Side” to piosenka o pogodzeniu się z samym sobą i o tym, jak rozpoznać własną tożsamość. Muzycznie przejmuje ten pomysł i przekształca się w jeden z najsilniejszych momentów na albumie. „On Hold” jest następny na liście utworów, co jest zdecydowanie jedną z głównych atrakcji Aphelion. Ten utwór niemal pamiętnikowe sprawozdanie z zamieszania, frustracji i beznadziei. „Castaway Angels” jest perełką na albumie, ponieważ składa się głównie z gitary akustycznej, pianina i delikatnego wokalu, a po prostu emanuje kruchością i emocjami. Na zakończenie albumu „Nighttime Disguise” to utwór, który z pewnością zadowoli wieloletnich fanów Leprous. Imponująca piosenka z technicznego punktu widzenia, została stworzona, by zakończyć się z hukiem. Album zamyka się w wielkim stylu progresywnym epickim, wahania nastroju odzwierciedlają nastrojowość albumu, jednocześnie zapewniając ogólnie mroczniejszą atmosferę, która jest odpowiednia dla pojawienia się ostrych wokali.


                    „Aphelion” to dość dynamiczna płyta o bogatej palecie dźwiękowej i zróżnicowanych nastrojach, która przypadnie do gustu wielu słuchaczom. Od luksusowych smyczków, miażdżących gitar i dudniących basów po olśniewające wokale i elektroniczne bity. To banał, ale Aphelion to album, który spodoba się nowym i starym fanom


Moje ocena: 9/10

 

Komentarze

Popularne posty