Vandor - On A Moonlit Night - (2021)


 

                    Vandor to szwedzki Power Metalowy zespół który powstał w 2015 roku. „On A Moonlit Night” to ich druga pełnometrażowa płyta, po „In The Land Of Vandor” z 2019 roku. Zespół tworzą Alve Bjerde (gitara basowa), Jack Stroem (Gitara prowadząca, i wokale), Lova Krysell (perkusja w utworach 2-3 oraz 9), Robin Risander (perkusja w utworach 4-7). Vide Bjerde (gitara rytmiczna oraz wokale). Szwedzki Vandor to świetny przykład, że klasyczny europejski power metal wciąż ma się dobrze. Vandor stawia na klimat, jak i na emocje.


                    Płytę otwiera 33-sekundowy instrumentalny „…Darkness Looms”. Od melodyjnej harfy i odgłosów burzy intro przechodzi w „Mountains Of Avagale”. Ten utwór przeradza się w prawdziwie klimatyczną power metalową melodię. Głos wokalisty Vide Bjerde bardzo błyszczy, i góruje w tym kawałku. „River Of Life” to pełna polotu piosenka, w której wspaniale brzmią gitary. Brzmienie jest bardzo wyraźne oraz czyste. Można mieć wrażenie z inspiracji wczesnymi płytami Helloween. „Endless Sea” ma bardzo nowoczesny symfoniczny charakter, zarazem brzmi klasycznie, klawisze mogą przywołać klasyczne zespoły z lat 90-tych. „Future To Behold” pokazuje po raz kolejny umiejętności wokalisty. Jest to wspaniała ballada. Elegancki brzmi „Fate of Eltoria”, galopujące bębny, oraz praca gitar sprawia że jest to naprawdę ciekawe brzmienie. Następnie mamy doczynienia z kolosem który trwa 17 i pół minuty. Jest to epos „The Sword to End All Wars”. Gitary pozostają doskonałe, a harmonia znów jest elementem wyróżniającym. Ta piosenka jest wielka. Ma zwroty akcji. Ma zmiany czasu i tempa. Słychać momentami progresywne riffy. Ten utwór jest naprawdę ciekawy rozwiązaniem, i przede wszystkim nie dłuży się. Ma wszystko co trzeba. Najkrótszym utworem z tekstem na płycie jest utwór tytułowy „On A Moonlit Night”. Jest to bardzo delikatna ballada przy ognisku, przeplatany gitarą i klawiszami. Płytę kończy utwór bonusowy „Enter Twilight” który brzmi bardzo klimatycznie, i pokazuje się naprawdę dobrze.


                    Power Metal może i jest przewidywalny, ale Vandor pokazuje, że wcale tak nie jest. Vandor nie jest klasyczny power metalowym zespołem, ale korzysta z inspiracji. Zespół zachowuje właściwą równowagę. „On A Moonlit Night” to kawał solidnej roboty z doskonałymi występami instrumentalnymi i konstrukcją.

Moja ocena: 8,5/10


 

Komentarze

Popularne posty