Ken Hensley - My Book Of Answers - (2021)

 

                        Kena Hensleya z pewnością nie trzeba przedstawiać fanom muzyki rockowej, ponieważ był jednym z filarów gatunku i muzyki współczesnej. W swojej karierze dał nam chwile doskonałej muzyki i ponadczasowych arcydzieł, szczególnie podczas pobytu w Uriah Heep. Ken Hensley niestety zmarł w listopadzie 2020 roku w zbyt młodym wieku 73 lat. Przypadkowe spotkanie Vladimira Emelina, rosyjskiego superfana Kena Hensleya, szybko przerodziło się w silną przyjaźń. Wkrótce Emelin wysłał Hensleyowi kilka napisanych przez siebie wierszy, a jego idol zgodził się przerobić te wiersze na piosenki. Rezultatem tego wszystkiego jest ten album „My Book of Answers”.

                    Płyta zaczyna się od „Lost (My Guardian)” , znużonym światem głosem Hensleya, który świetnie współpracuje z klasycznym rockowym brzmienie. „Right Here, Right Now” brzmi bardzo jak utwór z albumu Uriah Heep Firefly. Klawisze nadają prawdziwy radiowy klimat. „The Cold Sacrifice” ma klimat klasycznego rockowego utworu, z wspaniałą mieszanką instrumentów, z oczyszczającym głosem Kena Hensleya. „The Silent Scream” jest bardzo nostalgiczny. Ken Hensley bardzo doskonale równoważy nastrój w postaci zgrabnej melodyjności. „Cover Girl” to rozbudowana ballada, która przyjemnie płynie, i rozwija się, brzmi niezwykle namiętnie. „Light the Fire (In My Heart)” to piosenka bardzo sentymentalna. Tekstowo może dotyczyć spotkania fana z Kenem Hensleyem. „Stand (Chase the Beast Away) ” to druga piosenka z dużym sentymentem, oraz bardzo eleganckim chórem, który dodaje dużo uroku. „The Darkest Hour” brzmi niezwykle mrocznie, ale zarazem pięknie, i urokliwie. Gitary wraz z organami Hammonda robią mega robotę.„Suddenly” jest przeszywającym utworem, i bardzo rozdziera serce. Melodie instrumentów robią klimat. Płytę zamyka alternatywna wersja utworu„The Darkest Hour”.

                    „My Book of Answers” jest stosownym hołdem złożonym Hensleyowi i zamyka ostatni rozdział jego niezwykłej kariery. Takich płyt mogę słuchać i słuchać.

Moja ocena: 9,5/10