Bloodbound - Creatures Of The Dark Realm - (2021)


 

                        Bloodbound to zespół heavy metalowy ze Szwecji założony w 2004 roku, który w swojej bogatej karierze wydał osiem albumów studyjnych: „Nosferatu” (2005), „Book Of The Dead” (2007), „Tabula Rasa” (2009), „Unholy Cross” (2011), „In The Name Of Metal ” (2012), „Stormborn” (2014), „War Of Dragons ” (2017) i „Rise Of The Dragon Empire” (2019). Zespół jest uznawany za jeden z najlepszych europejskich zespołów hymnowych i epickich, a ich brzmienie ewoluuje, by zawierać elementy symfoniczne i power metalowe. W 2020 roku zespół wydał specjalny E.P. „Bloodheads United”, poświęcone ich stale rosnącemu legionowi fanów.


                        Złowieszczy akustyczny wstępny utwór The Creatures Prelude trwa zaledwie 30 sekund, po czym wybucha w refrenie, a następnie w części tytułowej, „Creatures Of The Dark Realm” który jest bardzo chwytliwy, i słychać że to bardzo nastrojowa piosenka. „When Fate Is Calling” zwiększa poziom power metalu, z jaśniejszą aurą, która przyjemnie buja. W „Ever Burning Flame” Bloodbound powraca do swoich heavy metalowych korzeni, przez zwiększenie tempa podczas przerwy w refrenie. „Eyes Come Alive” uderza bardzo mocno, i przypomina okres heavy metalu w latach 80. „Death Will The Lead The Way” jest odważny i epicki, hymn łączy się ze wspaniałym stylem metalu. „Gathering Of Souls” to pochwała metalu, i słyszymy bardzo hymniczny styl piosenki. Kill Or Be Killed” wnosi do albumu odrobinę folku, przez co utwór jest bardzo chwytliwy, i przyjemnie mknie. „The Gargoyles Gate” jest bardzo szybki, i słychać wyraźnie moc i tempo. Ten utwór przenosi nas w średniowiecznej twierdzy. „March Into War” to bardzo hymnowym utwór z potężnym ciosem. Od początku albumu Bloodbound utrzymywał wysoką energię, intensywność i niesłabnące tempo. Face Of Evil” to klasycznie brzmiący melodyjny heavy metal w duchu pionierów gatunków z lat osiemdziesiątych. „The Wicked And The Weak” zamyka album z taką samą energią i bombą, jak się zaczął.


                        Creatures Of The Dark Realm nie robi nic rewolucyjnego w swoim gatunku. Bloodbound dostarcza 45 minut przyjemniej muzyki, która posiada imponującą spójną jakość. Na pewno będzie się świetnie sprawdzać na koncertach.

Moja ocena: 9/10

 

Komentarze

Popularne posty