ScreaMachine - ScreaMachine - (2021)

 


                    ScreaMachine pochodzący z Rzymu, zainspirowani kultowymi zespołami heavy metalowymi takimi jak Judas Priest, Metallica, Savatage czy Accept. Zespół został założony w 2017 roku. Słychać doskonale że kapela gra czysty metal. W tym roku wydał debiutancki album pt. „ScreaMachine”


                    Otwierający riff otwierający album „Demondome”, jest doskonałym przykładem kultowego brzmienia ewolucji New Wave of British Heavy Metal (Nowa fala brytyjskiego heavy metalu). Drugi utwór „The Metal Monster” to drugi singlem i oficjalnym teledysk. Zwrotka galopuje, i prowadzi do melodyjnego refrenu. Słychać doskonale że to cięższa piosenka niż pierwsza. „The Human God” pokazuje doskonale jak czerpać pełnymi garściami od Judas Priest. Ten utwór brzmi jakby to byli Prieści z lat 80. „Darksteel” to jeden z dłuższych utworów, który brzmi początkowo hard rockowo, a w dalszej części brzmi bardzo metalowo. „Mistress Of Disaster” to ogromna dawka rocka z bardzo chwytliwym refrenem. „52hz” to majestatyczny i niezwykle melodyjny marsz. Bardzo nałożone wokalne są widoczne, i brzmią dobrze. Ten utwór mknie do przodu, i jest iście królewski. „Wisdom of The Ages” ma bardzo epicki charakter. Hymnowa forma utworu posiada moc. „Silver Fever” to przykład bardzo fenomenalnego kawałku z lat 80. Zmiana tempa z kłusu na galop pokazuje masterię. „Dancing With Shadows” to bardzo melodyjna propozycja. Zespół czerpie całymi garściami z wielomu rozpoznawalnych riffów. Tytułowy „Scream Machine” zamyka album z mocą gitary NWOBHM, jest to bardzo charakterystyczne brzmienie.


                    Podsumowując ScreaMachine dostarczyło nam bardzo dobry debiutancki album w postaci tradycjnego heavy metalu, który jest wzbogacony o nowoczesną produkcję.

Moja ocena: 8,5/10

Komentarze

Popularne posty