The Treatment - Waiting For Good Luck - (2021)


 

                    „Waiting For Good Luck” to piąty pełnometrażowy album brytyjskich hard rockowców The Treatment, którzy w ciągu ostatnich 12 lat i 4 wcześniejszych wydaniach ugruntowali swoją pozycję w świecie rocka. Prezentując intensywną moc dźwięku, o której do tej pory tylko sugerowano, zespół naprawdę strzela na wszystkie cylindry teraz, wraz z wydaniem w 2021 roku. Uwagę przykuwa okładka, która jest bardzo klasyczna w swojej formie, jest na wskroś rock&rollowa, i bardzo kojarząca się z światem rockowym imprez.

                Już utwór otwierający „Rat Race”, pokazuje dobitnie jaki styl tej płyty. Już pierwszych taktach utworu zostajesz potraktowany ich zaraźliwymi riffami, dominującym wokalem i grzmiącą perkusją. Naprawdę dostajesz to oldschoolowe hardrockowe brzmienie z nowoczesnym akcentem.Czuć tą klasykę i to jest naprawdę świetne odczucie! „Take It Or Leave It” ma wczesny klimat Thunder, brzmi bardzo elegancko i ma klimat marszowy, nastrojowo się rozkręca pompując energię od początku do końca. „Lighting In A Bottle” ma bardzo napędzający riff w stylu Joe Perry’ego, z gładkim melodyjnymi wokalami. Zagrania solowe, rytm są bardzo dobre. Wraz z szybkim tempem „Vampress” The Treatment daje nam dawkę świetnego rockera. Ten utwór nie odpuszcza i nabiera fajnej szybkości. Robi się ciężko i ciężej z „Eyes On You” , piosenką pełną charakteru, wczuwalny jest bluesowo-rockowo klimat, który jest na wysokim poziomie pod względem melodii. Chcecie zagrań w stylu Status Quo? , doskonałym przykładem jest „No Way Home”, który kipi bardzo klasycznym materiałem. „Devil In The Detail” ma bardzo melodyjny wokal, i bardzo ciekawym gitarami. To naprawdę wyróżniający się utwór, pod każdym względem. Soczyste porównanie do AC/DC to utwór „Tough Kid”, czuć to bardzo mocno w tym kawałków. „Hold Fire” to kolejny dobry rocker z przymrużeniem oka. Tom doskonale wykorzystuje swój głos, aby dopasować się do ochrypłego tonu utworu.Z kolei „Barman” to zabawny, fajny, powolny, jazzowy numer przypominający Davida Lee Rotha.Piosenka bardzo przywodzi na myśl stary westernowy, w który klienci siedzący przy barze czekający na odprężającego drinka po długim dniu, podczas gdy muzyk gra optymistyczny akompaniament na fortepianie. Przedostatni, składający się z trzech słów, przedostatni utwór „Let’s Make Money” to rockowy rock w stylu lat 80-tych w stylu Krokus i Slaughter.„Wrong Way” otwiera się w dobrym stylu i łączy siłę i energię zespołu z kolejnym kawałkiem melodyjnego, rockowego nieba. Płytę zamyka „Barman” w wersji akustycznej.

                    „Waiting For Good Luck” to po prostu klasyczny rockowy album ze złotym pyłem każdego utworu - nie ma absolutnie żadnych wypełniaczy, uwielbiam to! Jeśli kochasz prowadzenie hard rocka z odrobiną whisky w wokalu i dużą ilością AC / DC w nastawieniu i prawdziwym uchem do świetnego rockowego kawałka, to będzie to jeden z najlepszych, jakie usłyszysz przez cały rok. To bardzo dobry hard rockowy album, który przyjemnie się rozwija w imprezowym rytmie!

Moja ocena: 9,5/10


 

Komentarze

Popularne posty