Michael Schenker Group - Immortal - (2021)


                             Biorąc pod uwagę twórczość Michael Schenker, jest rzeczą bardzo dziwną, że nie został wprowadzony do Rock and Roll Hall Of Fame. Występował w latach 70 i 80, najpierw w Scorpions, następnie z brytyjską legendą U.F.O. Po ponad 10 latach milczenia, wrócił do Michael Schenker Group. Ten nowy album „Immortal” wydany 29 stycznia 2021 roku nakładem Nuclear Blast Records upamiętnia 50. rocznicę kariery niemieckiego gitarzysty. W związku z Michael Schenker Fest, odnowił swój skład, zapraszając wielu gościnnych muzyków, takich jak Ronnie Romero, Joe Lynn Turner, Ralf Scheepers i Michael Voss na wokalu; Simon Philipps i Brian Tichy na perkusji; Barry Sparks na basie; oraz Steve Mann i Derek Sherinian na klawiszach.

                            „Drilled to Kill” uruchamia album i zaczyna działać. Ralf Scheepers z Primal Fear zajmuje się wokalem i dostarcza dominujący zestaw piszczałek. Schenker urzeka swoimi klasycznymi, melodyjnymi riffami w stylu hard rocka, które uczyniły go legendą. Klawiszowiec Derek Sherinian z Sons of Apollo rozgrzewa piosenkę piekielnymi melodiami, walcząc z Schenkerem w pojedynku solo. Podoba mi się, żę żadna piosenka nie jest do siebie podobna, wszystko brzmi po mistrzowsku, już choć następny utwór w postaci „Don't Die on Me Now” z Joe Lynnem Turnerem na czele, pokazuje jak czerpać z klasyków typu Rainbow, słychać to bardzo zauważalnie, i przez wokal Joe Turnera, można sobie przypomnieć czasy jego śpiewania w Rainbow. „Knight Of The Dead” dalej epatuje klimatami Rainbow, tym razem na wokalu wystąpił Ronnie Romero, ta piosenka jest o czystej mocy, i bardzo podobny jak otwierający utwór pod względem tempa. Następny After the Rain”, początek kiwa głową w stronę stylu wczesnych lat 70-tych, kiedy Schenker rozpoczynał swoją pełną sukcesów karierę. Wydany jako drugi singiel z albumu, producent Michael Voss przechodzi do muzycznej strony biurka i zapewnia dobry wkład wokalny, aby stworzyć tę power rockową balladę. „Devil’s Daughter ”ponownie przyspiesza sprawę wraz z powrotem Scheepers. Zarówno Scheepers, jak i Schenker doskonale wykorzystują swoje talenty, co czyni ich wybuchową drużyną. Basista Barry Sparks to dynamit ze swoimi potężnymi bitami, które krzyczą o klasycznym ciężkim rocku. Można mieć wrażenie słuchając tego jakby słuchało się Judas Priest, doskonała promocja tego utworu prawda? Jeśli posłuchasz „Sail the Darkness”, możesz się zastanawiać, czy wczesny Rainbow powrócił za sprawą Ronniego Romero, jest to bardzo dobry numer, wokal z oszałamiającym brzmieniem gitary robią genialną robotę. The Queen of Thorns and Roses” to wszechogarniający rock'n'rollowy splendor. Voss powraca ze zniewalającym flow w średnim tempie. Schenker jest ostry jak brzytwa dzięki swoim riffom i solówce, które emanują wielkością. Kolejną atrakcją dla mnie na albumie jest „Come on Over”, szybkie gitary i wysokiej jakości wokale prowadzące i wspierające. Indywidualne pokazy Schenkera są porywające i charyzmatyczne. W „Sangria Morte” ponownie pojawia się na wokalu Joe Lynn Turner, czuć bardzo progresywną nutę, czuć optymizm w spokojnej balladzie. Immortal zostaje zamknięty dzięki klasykowi Scorpions „In Search Of Peace of Mind”. Micheal Schenker kończy ten wspaniały album w najlepszym wydaniu ożywiając piosenkę, która po raz pierwszy pojawiła się w Lonesome Crow, gdy miał zaledwie 15 lat.

                    „Immortal” zapewnia jakość i odzwierciedla 50 lat rocka i metalu w dziesięciu utworach. Michael Schenker i MSG dostarczają świetny album, który wprowadza dobry nastrój. Ten wspaniały album jest po prostu czystą esencją klasyki. Świetny dobór gości na płycie, którzy pomagają budować nastrój każdej z piosenek. Ta płyta jest naprawdę warta odsłuchania! Jest moc!

Moja ocena: 9/10

 

Komentarze

Popularne posty