Immortal Guardian - Psychosomatic - (2021)

 

                    Immortal Guardian istnieje w takiej, czy innej formie, od 2008 roku, chociaż ich debiutancki album został wydany 3 lata temu, poprzedzony kilkoma Epkami od 2012 do 2014. Zespół koncertował u boku Judas Priest, DragonForce, Slayer, Metal Church. Immortal Guardian powraca z drugim albumem ''Psychosomatic'' oferującym progressive power metal. Każdy członek nagrywał płytę w swoich domach. Gitarzysta i klawiszowiec Gabriel Guardian w Stanach Zjednoczonych, wokalista Carlos Zema w Brazylii, nowy perkusista Justin Piedimonte w Kanadzie, natomiast nowy basista Josh Lopez również w Stanach. Wraz z egzekwowaniem zamknięć na całym świecie zespół całkowicie zrezygnował z pierwotnie planowanego albumu, nad którym pracowali, i był mocno zainspirowany do napisania i stworzenia nowego rekordu tematycznego o emocjach związanych z bieżącymi wydarzeniami, z ostatecznym wynikiem w tym samym czasie. epicka, odważna i oczywiście bardzo osobista dla każdego z tych czterech utalentowanych muzyków.

                    Otwieracz w postaci piosenki tytułowej, wprowadza słuchaczy w bardzo intrygujące brzmienie, ma bardzo symfoniczne metalowe zacięcie. Czuć bardzo wschodni klimat. Tekstowo wokalista pyta nas o wpływ na umysł podczas izolacji. ''Read Between The Lines" jest bardzo klasycznym stylu power metalowym, czuć ciężkość i wpadające w ucho basowym uderzeniami Josha Lopeza, podczas gdy Carlos Zema nadal błyszczy wokalnie. W utworze ''Lockdown" ta ciężkość jest dalej z przodu. Szybka i mocna piosenka sprawi, że będziesz próbował nadążyć za gitarę. Ta piosenka ma taką samą moc zarówno w muzyce, jak i w tekstach. Dzięki sugestywnym utworem, takim jak "Phobia", Immortal Guardian wyraża otwarty i szczery komentarz na temat niepewnego stanu zdrowia psychicznego podczas trwającego kryzysu, natomiast muzycznie to kolejna niesamowita dawka ich połączenia Progressive i Power Metalu, wraz z gościnnym występem gitary Marcelo Barbosa (Almah i Angra). Następny singiel w postaci "Clocks" zaczyna się harmonijnym melodyjnym wstępem, i przez cały czas ma uspokajający efekt. Muzyka i słowa są tak połączone, że wszystko płynie elegancko, warto wspomnieć o klawiszach które tworzą piękną atmosferę, wraz z niesamowicie przeszywającym dusze wokalem Carlosa Zemy. Po nim następuje „Self Isolation”, który jest delikatnym utworem muzycznym, prawie po to, aby uświadomić sobie, jak głęboko zaszły wydarzenia świata, ale w tak uspokajający sposób. "Goodbye To Farewells" atakuje nas absolutnie bestialskim growlem Mary Zimmer z Helion Prime, podczas gdy wszyscy członkowie zespołu wydobywają adrenalinę ze swoich instrumentów. ''Candlelight'' to wyciskacz łez, który jest doskonałym hołdem pamięci dla tych, którzy odeszli. Wszystko to składa się na dobrze wyważoną opracowaną narrację. Jest to moja ulubiona piosenka na tej płycie, jest niezwykle wzruszająca, i ma w sobie połączenie heavy metalu, z hard rockiem. W następnej piosence słychać dźwięk fortepianu który jest bardzo wyrafinowy, utwór ten brzmi gęsto od początku do końca. ''A New Day Rising'' to pieśń nadziei, aby spróbować ''zacząć od nowa''. Muzyka jest pełna riffów, refren ma moc siły dotyku w bardzo emocjalny sposób, mówi o współpracy, i o słuchaniu nauki. Muzycznie to pełne wariacji, połączenie Progressive z Power Metalem.

                    Immortal Guardian z powodzeniem podjęło to, co dla większości ludzi jest dość drażliwym tematem, i zamiast dublować strach, by zainspirować ich najnowsze dzieło, zaszczepiło w nim poczucie nadziei, pokazując po raz kolejny pozytywną energię, którą Heavy Metal może wnieść do nas wszystkich, nawet w najtrudniejszych chwilach naszego życia. Jest to album zarówno w warstwie muzycznej jak i tekstowej wykonany bardzo dobrze, z wirtuozerią, i ma wywołać uśmiech i nadzieję! 

Moja ocena 8/10



 

Komentarze

Popularne posty