Mystic Prophecy - Metal Division (2020)

                    Niemiecko-grecki Mystic Prophecy powraca z 11 płytą studyjną. Brzmienie tego zespołu jest bardzo charakterystyczne ponieważ cechuje się ostrymi riffami, przebojowością oraz mrocznym klimatem co też widać ze względu na okładki płyt, i najważniejsze wokalem Roberto Liapakisa. Zespół w tym roku obchodzi 20 rocznicę swojej działalności.

                  Płyta zaczyna się od tytułowego singla "Metal Division" który dostarcza masę energii, czuć pazur, zadzior. Idealny otwieracz płyty. "Eye to Eye" ani na moment nie pozwala na odpoczynek. Momentami mocno trashowy metalowy,  warto zwrócić uwagę na przebojowość wokalu. "Hail To The King" zaczyna bardzo balladowo, z czasem się rozkręca, pokazuje jak bardzo zespół potrafi zmieniać style, i być bardzo elastyczny ponieważ słychać elementy hard rocka.Utwór jest bardzo marszowy, w szczególności ,że opowiada o podbojach Aleksandra Wielkiego. "Here Comes The Winter" to bardzo melodyjny  utwór, z długim refrenem. Ducha thrash metalu słychać dalej w "Curse Of The Slayer". Następny utwór na płycie to drugi singiel "Dracula" promujący krążek, w którym czuć zarówno przebojowość jak i ten charakterystyczny dla zespołu mroczny klimat, do tego świetną robotą czynią chórki i lekkie solo gitarowe. "Together We Fall" bije po uszach klasycznym heavy metalem. "Die With The Hammer" zaczyna z pozoru spokojnie, ale jak się rozkręci, to już na całego, po prostu nie bierze jeńców. "Reincarnation" proponuje w dalszym ciągu masę rozwiązań z klasycznego heavy metalu. Czuć melodyjny, spokojny styl w "Mirror Of A Broken Heart". Zamknięcie to istny killer na koniec "Victory Is Mine", absolutnie świetny riff, mroczny i przebojowy wokal. Czy zwycięstwo jest dla Mystic Prophecy? Zdecydowanie tak!

                Albumu naprawdę dobrze się słucha, fani klasycznego heavy i power metalu na pewno znajdą coś dla siebie na tym krążku, jest masa bardzo ciekawych rozwiązań. Jest przebojowość, solówki, sporo thrash metalowego brzmienia. Świetny album na początek roku.

                                                                                               Ocena: 9/10